„Tak – tak, nie – nie” Mt 5, 33-37 a Katolik musi być na ………….!

1Uprzejmie informujemy, że  w ramach publikacji „RŚK” przekierowujemy               do Państwa cykl felietonów „Tak – tak, nie – nie, Mt, 5, 37”.

Cykl ten ma prowokować do przemyśleń „Jak katolicy w swoim życiu realizują słowa Ewangelii ?” i bycia świadomym Katolikiem.

I choć z definicji, felieton jest niedługim utworem publicystycznym, przedstawiającym indywidualny, osobisty punkt widzenia autora na dany temat    i najczęściej pisany w sposób lekki, niejednokrotnie ironiczny czy wręcz satyryczny, ponieważ jedną z jego funkcji jest opisywanie otaczającej człowieka rzeczywistości z zachowaniem zdrowego dystansu.

Korzystając ze sformułowania „najczęściej pisany …………” oraz mając na uwadze zakres tematyki, której ma dotyczyć ten cykl felietonów, co do zasady nie będzie on lekki,  ironiczny i satyryczny, a w większości bardzo poważny.

„Tak – tak, nie – nie, Mt, 5, 37” ma prezentować punkt widzenia w tematach, które z perspektywy wiary katolickiej są bezdyskusyjne lub takie powinny być, a w dzisiejszej rzeczywistości pod pozorem błędnie pojmowanej tolerancji, modernizmu, czy nowoczesności, itp., niejednokrotnie relatywizowane, rozmywane, kamuflowane, zakłamywane i niszczone.

W ramach tych publikacji przewiduje się możliwość prezentacji opinii  Czytelników na tematy w nich poruszane za pośrednictwem, z których najciekawsze będą opublikowane na stronie internetowej RŚK ale również mediach społecznościowych na fb, gdzie będzie można rzec swoje zdanie.

Będzie ciekawie, pewnie trochę kontrowersyjnie i na pewno jednoznacznie.

 

Z życzeniami trafnych i jednoznacznych przemyśleń

                                                                                                                                                                 Nobrac

Udostępnij

Zobacz także

Święta i pierworodną zmazą niedotkniona

Mikołajki, czyli wizyta św. Mikołaja w domach, na miejskich rynkach czy galeriach

Cierpienie ma zbawczą moc, wychowuje do miłości. Umiejmy ofiarować nasze cierpienia za innych